W sercu Niepokalanej

W sercu Niepokalanej

Sięgnięcie do serca tajemnicy oznacza wniknięcie w nią do głębi. Bycie w sercu jakiegoś działania, to bycie tuż przy źródle, tam gdzie intensywność jest najbardziej odczuwalna. Poznać sedno danej kwestii oznacza poznanie najistotniejsze.

Nie można prawdziwie poznać Niepokalanej, jak tylko pod warunkiem poznania Jej Serca. To tam w całej intensywności wybrzmiewa zachwycające życie wewnętrzne Panny Przeczystej.

Jednakże do tego potrzeba głębszego spojrzenia…

Nikt nie przeniknie tych tajemnic na żądanie. Na obraz życia Bożego, życie Serca Najświętszej Dziewicy jest życiem ukrytym. Jednakże jest sposób, by uchylić zasłonę tego sekretu. Kiedy pod krzyżem wypełniła się dramatyczna przepowiednia starca Symeona i miecz przeniknął Serce Matki Bolesnej, zostawił po sobie szczelinę, która stała się dla nas bramą do tego Serca.

I co tam odkryjemy? Najpierw sanktuarium, całe naznaczone wyborną miłością i namaszczone uczuciem najczystszym i najżarliwszym dla Syna, którego Ona kocha jako swojego Boga i dla Boga, którego kocha jako swojego Syna… Jeśli miecz przeniknął tak dogłębnie to Serce, to tylko dlatego, że pod krzyżem ból był proporcjonalny do intensywności tej miłości. To Serce jest zbyt kochające, by nie współczuć z wręcz przerażającą siłą, cierpieniom Miłości Wcielonej, ukrzyżowanej dla ludzi.

Następnie można domyślać się, z jakim uczuciem straszliwej odrazy i absolutnego wstrętu to Serce sprzeciwiało się grzechowi. Jeśli miecz jest tak ostry i powoduje tak intensywne łzy, to również dlatego, że ból jest proporcjonalny do jego radykalnej nienawiści grzechu. Serce Maryi jest tak delikatne, czyste i tak ustrzeżone… Ona jest Niepokalaną, najczystszym odbiciem czystości Bożej! I tak trwa również przed tym zasmucającym spektaklem decydującej nienawiści, gdzie Boska odraza do grzechu rozbrzmiewa w głębi Jej Niepokalanego Serca.

W końcu można podziwiać w tym Sercu nieposkromioną odwagę, siłę armii gotowej do boju: ugodzone Jej Serce zgadza się otwierać, cierpieć i ofiarować się. Miecz, który je rozdarł, ujawnił Jego nadludzką odwagę, nieobawiającą się męczeństwa i wytrwania aż do końca w heroicznej zgodzie na dzieło naszego odkupienia. Łzy tego przebitego Serca, mocno zjednoczone z Chrystusem, niosą nam ocalenie…

To nas grzeszników, powinien ukarać ten miecz. Jednakże zasłaniając nas niejako własną piersią i jednocząc się z cierpieniami Najświętszego Serca, Niepokalana daje się poznać jako nasza Matka…

Pragnijmy więc razem z Ludwikiem Veuillot, o którym Papież św. Pius X powiedział, że jest wzorem tych, którzy walczą dla świętej sprawy, coraz bardziej uczestniczyć w życiu tego matczynego Serca:

Bym przejął się odrazą zbrodni

Niech w moim sercu Twa dłoń odciśnie

Naszego Jezusa ukrzyżowanego

I aż do mojej ostatniej godziny

W udrękach pogrążony, z Tobą ma Matko

Trwam zjednoczony

Bolesne i Niepokalane Serce Maryi módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy.

 

https://fsspx.news/fr/news-events/news/au-cœur-de-l’immaculée-49067

Drucke diesen Beitrag