8 grudnia – Święto Niepokalanego Poczęcia NMP

8 grudnia – Święto Niepokalanego Poczęcia NMP

Drodzy Rycerze!

W tym dniu każdy Rycerz Niepokalanej może uzyskać odpust zupełny pod zwykłymi warunkami oraz jeśli odnowi Akt poświęcenia się Najświętszej Maryi Pannie Niepokalanej.

Warunki uzyskania odpustu zupełnego

— brak jakiegokolwiek przywiązania do grzechu, nawet powszedniego,
— spowiedź sakramentalna (w ciągu 8 dni przed lub po dniu odpustu),
— Komunia św.,
— odmówienie modlitwy w intencjach Ojca Świętego (np. „Ojcze nasz” i „Zdrowaś Maryjo”)

Akt poświęcenia się Najświętszej Maryi Pannie Niepokalanej

O Niepokalana, nieba i ziemi Królowo, Ucieczko grzesznych i Matko nasza najmiłościwsza. Ty, której Bóg cały porządek miłosierdzia powierzyć raczył, ja N.N. niegodny grzesznik, rzucam się do stóp Twoich kornie błagając, abyś mnie całego i zupełnie za rzecz i własność Swoją przyjąć raczyła i uczyniła ze mną, wraz ze wszystkimi władzami mej duszy i ciała, i z całym mym życiem, śmiercią i wiecznością, cokolwiek Ci się podoba.
Użyj także, jeżeli zechcesz, mnie całego bez żadnego zastrzeżenia, do dokonania tego, co o Tobie powiedziano: „Ona zetrze głowę twoją”, jako też: „Wszystkie herezje samaś zniszczyła na całym świecie”, abym w Twoich niepokalanych i najmiłościwszych rękach stał się użytecznym narzędziem do zaszczepienia i jak najsilniejszego wzrostu Twej chwały w tylu zabłąkanych i obojętnych duszach, a ten sposób do jak największego rozszerzenia błogiego Królestwa Najświętszego Serca Jezusowego; albowiem gdzie Ty wejdziesz, tam łaskę nawrócenia i uświęcenia wypraszasz, przez Twoje bowiem ręce wszelkie łaski Najsłodszego Serca Jezusowego spływają.

Dozwól mi chwalić Cię, Panno Przenajświętsza.
Daj mi moc przeciw nieprzyjaciołom Twoim.

„Jam jest Niepokalane Poczęcie”

11 lutego 1858 r. Matka Boża objawiła się po raz pierwszy 14-letniej dziewczynie Bernadecie Soubirous w Lourdes […]. Niepokalana wybrała sobie na miejsce objawień grotę w małej, położonej w górach, francuskiej miejscowości Lourdes. Objawiała się tam osiemnaście razy, zawsze w tej samej postaci. Wizjonerka zapytana, jak wyglądała Pani, odpowiadała: “Pani jest piękna nad wszystko! Tak piękna, że gdy się Ją raz zobaczyło, nic już kochać nie można na tym świecie i chciałoby się umrzeć, by Ją znów zobaczyć” […].

W skrajnym kontraście do postaci Niepokalanej stoi materialistyczny i bezbożny świat. Nic dziwnego, że francuska masoneria nie szczędziła wysiłków i środków w walce przeciw Pani z Lourdes (notabene bardzo podobnie portugalska masoneria zwalczała później objawienia fatimskie). Znane i udokumentowane są zaciekłe i podłe próby ukazania objawień jako wielkiego oszustwa. Znane są zakazy administracyjne skierowane przeciw organizacji pielgrzymek do Lourdes w pierwszych latach po objawieniach. Znane są w końcu próby ośmieszania objawień przez wielkich tego świata, co zresztą dzieje się do dziś.

W objawieniu z 21 lutego “spojrzenie Jej na chwilę przechodziło cały świat, a potem patrzyła całkiem wypełniona smutkiem i cierpieniem, mówiąc do Bernadety: «Módl się za grzeszników»”. Niepokalana z Lourdes uczy nas, jak należy patrzeć na ten świat. “Ja obiecuję uczynić cię szczęśliwą, lecz nie w tym życiu, a w przyszłym!” – kto pamięta te słowa Maryi, wypowiedziane 18 lutego, ten nie zagubi się pośród spraw tego świata, nawet jeśli to będą bolesne sprawy […].

Przesłanie objawień z Lourdes wyraża się między innymi w wezwaniu do pokuty. “Temu społeczeństwu, które w życiu publicznym niejednokrotnie zaprzeczało Bogu najwyższego prawa, które chciałoby zyskać świat kosztem duszy (por. Mk. 8, 36) i biegnie ku swej zgubie, Dziewica Matka rzuciła apel jakby otrzeźwienia” (Pius XII, encyklika Le pelegrinage de Lourdes). Ten okrzyk zatroskanej Matki wyraża się szczególnie w słowach wypowiedzianych 24 lutego: “Pokuta, pokuta, pokuta!”. Uformowany przez współczesne media człowiek nie lubi słuchać takich wezwań. W jego uszach stanowczo lepiej brzmią słowa: “Zabawa, zabawa, zabawa!”. Jednak nie ma innej drogi do nieba jak właśnie pokuta. Pokuta – to odwrócenie się od grzechu i zwrócenie się do Boga. Pokuta – to uznanie, że jesteśmy grzesznikami i musimy się ciągle nawracać. Pokuta – to jedyna prawdziwa reakcja na rany zadane przez grzech pierworodny i środek pomagający unikać codziennych grzechów oraz zwyciężać pokusy […].

Lourdes jest symbolem chrześcijańskiej nadziei. Od 150 lat widzimy trwanie nieustannej pielgrzymki chorych z całego świata. Jadą tam z nadzieją, że Niepokalana ich uzdrowi. I nawet jeśli Opatrzność Boża, dla ich większego dobra, nie spełnia ich próśb, to zawsze udziela im większej łaski niż zdrowie ciała, to znaczy łaski nawrócenia i uświęcenia, pokrzepienia i pocieszenia. Tylko Bóg zna liczbę tych, którzy świadczyli, iż pielgrzymka do Lourdes dała im nową odwagę, duchowe odrodzenie i powrót do wiary. Jednak najważniejsza obietnica z Lourdes jest zawarta w wyżej wspomnianych słowach Matki Bożej: “Ja obiecuję uczynić cię szczęśliwą, lecz nie w tym życiu, a w przyszłym!”. W dobie tryumfu masonerii i jej liberalnej, materialistycznej ideologii Matka Boża przypomina każdemu z nas to, co najważniejsze, co w istocie jedynie ważne! Po tej dolinie łez – niebo! Lourdes jest szkołą prawdziwego rozumienia, czym jest nasze ludzkie życie. Nasz żywot jest pielgrzymką, a wiadomo, że podczas pielgrzymki trzeba znosić niewygody, trudy i wyrzeczenia. Biada komuś, kto chciałby pielgrzymować, pławiąc się w luksusie […].

Maryja ukazała nam w Lourdes również środki, których trzeba używać, by dojść szczęśliwie do nieba. Obok pokuty pierwszym i najważniejszym środkiem jest modlitwa. “Módlcie się za biednych grzeszników” – powiedziała Pani 24 lutego. Podczas każdego objawienia miała w dłoniach różaniec. Podczas pierwszego objawienia 11 lutego pierwszym Jej gestem był znak krzyża. Krzyż i różaniec, Msza św. i cześć Maryi, Serce Jezusa i Serce Maryi – oto droga do nieba, oto cel naszej modlitwy. Bardzo znamienny jest fakt, że Ona sama zachęca do tych zewnętrznych gestów i nabożeństw (różaniec, znak krzyża, procesje, umycie w wodzie etc.). Jednocześnie daje nam do zrozumienia, że to wszystko należy wykonać z wewnętrznym usposobieniem wiary, przez wewnętrzne zjednoczenie naszej woli z wolą Bożą.

za: Ks. Karol Stehlin, Zawsze Wierni, nr. 2, luty 2008

Drucke diesen Beitrag